Cichutko
Odchodzisz w samotności
Cichutko
A jedynym towarzystwem pies sąsiadów
co szczeka nic nie wiedząc
Cichutko
Przykuta do łóżka żelazem starości
Zapomniana przez bliskich
Bo wszyscy pomarli
Odchodzisz
Cichutko
Przyobleczona w ostatnią suknię
Szykując się do drogi ostatniej
I licząc oddechy jesteś gotowa
Odchodzisz w samotności
Cichutko
A jedynym towarzystwem pies sąsiadów
co szczeka nic nie wiedząc
Cichutko
Przykuta do łóżka żelazem starości
Zapomniana przez bliskich
Bo wszyscy pomarli
Odchodzisz
Cichutko
Przyobleczona w ostatnią suknię
Szykując się do drogi ostatniej
I licząc oddechy jesteś gotowa
[...]
Imię: Vanillie
Drugie imię: Megan
Przezwisko: Vanlie
Nazwisko: Cappa
.:1:.
.:1:.
Wiek: 16 lat
Płeć: Dziewczyna
Stanowisko: -To pozostawiam Właścicielce-
Wygląd: Jasnowłosa, średniego wzrostu Dziewczyna, przypominająca nie szesnasto-, a czternastolatkę. Jej twarz zdobią piegi, niemal niewidoczne - tak ich mało. Pełne, zaróżowione usta niemal zawsze wykrzywiają się w lekkich uśmieszkach, zaś oczy jej wcale na radosne nie wyglądają. Zazwyczaj ubrana w białe sukienki lub jakieś spodnie i koszulki polo. Buty zawsze jedne i te same - brązowe kozaczki.
Charakter: Bezlitośnie pewna siebie i zazdrośnie wesoła. Taka jest Vanlie. Oczywiście, bywają w jej życiu dni smutku, aczkolwiek jest ich tak mało, ile palców jednej reki. Pełna wdzięku, radosna, od czasu do czasu nieszczęśliwa - prawie jak każda nastolatka. Potrafi być również wredna, odnosić się bez szacunku. Uważaj na nią i nie zadzieraj z jej osobą.
.:2:.
Rodzina: Och, jak dobrze, że ją oddali. Wychowała się w Domu Dziecka.
Partner: No, raz miała chłopaka, ale na krótko. Teraz nie ma zaufania do płci przeciwnej.
Towarzysz: Brak.
Zainteresowania: Taniec, koty i tak dalej.
Znaki szczególne: Pieprzyki wokół ust i koło lewego oka.
.:3:.
| | | | | |
Mało, ale jest. Oczywiście, Vanilka dorasta, a więc KP będzie ulegała zmianom.
Cytat znaleziony na pewnej stronie. by Granda
.:2:.
Rodzina: Och, jak dobrze, że ją oddali. Wychowała się w Domu Dziecka.
Partner: No, raz miała chłopaka, ale na krótko. Teraz nie ma zaufania do płci przeciwnej.
Towarzysz: Brak.
Zainteresowania: Taniec, koty i tak dalej.
Znaki szczególne: Pieprzyki wokół ust i koło lewego oka.
.:3:.
| | | | | |
Mało, ale jest. Oczywiście, Vanilka dorasta, a więc KP będzie ulegała zmianom.
Cytat znaleziony na pewnej stronie. by Granda
|Ładnie :3 Może jakiś watek ?|
OdpowiedzUsuń|Dziękuję, dziękuję. A i pewnie. Zaczynaj|
OdpowiedzUsuń|Może lodowisko, co ? Moglibysmy pojeździc, a na chacie jeszcze nie mielismy okazji.|
OdpowiedzUsuńDziewczyna spacerowała uliczkami, gdy do główki wpadł jej pomysł wypróbowania łyżew. Od dziecka nie jeździła, pewnie sie będzie wywalac co chwile, ale cóż. Skierowała się w stronę lodowiska gdzie przyuważyła jej znajomą. - Vanlie! - Pomachała jej ręką. - Cześc.
OdpowiedzUsuń- Widzę, że jeździsz. - Uśmiechneła sie i nawet z cicha zaśmiała, gdy ta próbowała dotrzec do brzegu. Usiadła obok niej, gdy wygramoliła się na ławkę. - Nawet mnie nie strasz. Kiedyś byłam w tym dobra, ale teraz.. - Spojrzała w tafle zamarznietej wody.
OdpowiedzUsuń- A..ale.. ja nie wiem, czy umiem. - Przeraziła sie na sama mysl o powróceniu na lód. Tyle lat.. och! - No.. mogę spróbowac, ale nie zaskocz sie gdy wywale sie od razu po wejsciu na lód. - Zaśmiała się wstajac i podchodzac do małej budki gdzie to zwykle wynajmowało się łyżwy. Pozwoliła sobie zwiedzic jedna pare z jej rozmiaru. Powracajac na ławkę poczeła zdejmowac swoje kozaki i ubierac łyżwy.
OdpowiedzUsuńZaśmiała sie ukratkiem katem oka widzac jak ona sie przewraca. Oj, Marciu. Nie ładnie tak. Przecież i tobie może sie to przytrafic. Gdy ubrała już swe buciki do zasuwania po zamarznietej wodzie wstała odpychajac sie mocno rekami. Również się zachwiała, ale szybko powróciła jej równowaga i znów poczuła dawne lata. - A więc.. - Zaczeła gramolac sie na lód. - Stapasz twardo, starasz sie nie utraci równowagi. Pracujesz całym ciałem, ręce i biodra są najważniejsze.
OdpowiedzUsuń- Odpychasz się i jedziesz. - Zaśmiała się objeżdżając ją w kółko. Jej ruchy przypominały jakiegoś czlowieka co wpadł w zaspę i próbuje się wygramolic.
OdpowiedzUsuń